Dylematy współczesnego lidera

Wielu liderów nie przyznaje się do strachu ... Jeśli szef zespołu stosuje "siłowe rozwiązania", prędzej czy później poczuje opór zespołu. Może spotkać się z sytuacją, kiedy ludzie zaczną mówić za jego plecami. Często rozmawiam z menedżerami, którzy uważają, że wiedzą, co jest najlepsze dla ich zespołów, jednak nie rozmawiają z nimi o tym. Po prostu to wiedzą - i już! Nie chcą, albo nie potrafią korzystać z pomocy pracowników. To postawa typu: "ja zawsze mam rację!" lub "tak powinno się robić" Dodatkowo bywa wzmacniana poprzez atak bądź unikanie rozmowy o trudnych sytuacjach.

Paradoksalnie właśnie wtedy następuje utrata wizerunku, kiedy próbujemy ratować go w oczach pracowników

Co więc robić? Odpowiedzią jest taka postawa menedżera, która wspiera jego dążenie zrozumienia samego siebie i własnych emocji. Wszak przeżywanie trudnych emocji to nic ujmującego. To rozumienie własnych reakcji psychologicznych staje się narzędziem, które menedżer może wykorzystać. Może powiedzieć: "aha, czuję teraz lęk i złość. To znaczy, że dzieje się coś niedobrego w moim zespole. Potrzebuję sprawdzić, co się dzieje." Narzędzie to pozwala wykorzystać emocje jako sygnał alarmowy, zanim będzie za późno. Jest to więc bezpośrednie czerpanie z naszej inteligencji emocjonalnej (EQ).

Czasem jednak szef zespołu nie stosuje siłowych rozwiązań i jednocześnie spotyka się z oporem ze strony zespołu. Tak jakby po prostu nie było chemii między nimi. Co o tym decyduje? Zarządzanie zespołem wymaga rozumienia procesów decydujących o zachowaniu uczestników grupy. Menedżer może pełnić nie tylko funkcję szefa wyznaczającego cele, ale również szefa pełniącego funkcje serwisowe, związane z diagnozą zespołu. Dodatkowo umiejętnością komunikacyjną szefa jest takie zwracanie się do zespołu, które nie powoduje oporu. Na przykład rzucone od niechcenia: "musicie to zrobić dziś", może powodować opór osób z zespołu. Co ciekawe, również niektóre stwierdzenia "pozytywne" mogą powodować (choć oczywiście nie zawsze) niezadowolenie, np: "Jesteś bardzo inteligentna". To umiejętności komunikowania się z zespołem na poziomie menedżerskim pomagają szefowi radzić sobie z tymi wyzwaniami. Inaczej można nazwać to inteligencją społeczną.

Finalnie szef potrzebuje podjąć decyzję o tym jak chce zarządzać zespołem lub firmą. Może to zrobić za pomocą sztuczek nastawionych na zyskanie aprobaty. Na co dzień w telewizji, polityce i biznesie widać takich menedżerów. Może też mieć kontakt z ludźmi oparty na wzajemnym szacunku do nich i otwartej rozmowie na trudne tematy. Żeby to zrobić szef potrzebuje powiedzieć: "Decyduję się"

I właśnie to nie zawsze łatwo przychodzi ... Nie każdemu jest łatwo wprowadzić w życie taki cel - "od jutra przestaję być aktorem"

"W wielu firmach obserwuje się wzrost zainteresowania nowoczesnymi ideami z zakresu organizacji i zarządzania. Organizuje się ciekawe szkolenia, szefowie mówią o uczeniu się, o wartościach. Jednocześnie w sprzedaży stosuje się całą masę starych, dobrze wypróbowanych sztuczek. Cały czas liczy się skutek na dziś i najwyżej jutro. Z jednej strony każe się pracownikom być samodzielnymi, ale w tym samym czasie steruje się ich każdym zachowaniem. Mają myśleć strategicznie, budować relacje z klientami, a jednocześnie wcisnąć każdemu klientowi co się da, bo liczy się wynik. Ludzie mają się "samoorganizować", brać odpowiedzialność, ale hierarchia służbowa jest najważniejsza. Te sprzeczności są chyba gorsze, niż twardy biznes nastawiony jasno na zysk." – pisze w jednym ze swych artykułów, zatytułowanym Dylematy Współczesnego Biznesu, Jacek Jakubowski.

Moim zdaniem silnie zakorzenione przekonanie o tym, że efektywność finansową przedsiębiorstwa można osiągnąć poprzez taktyki manipulacyjne i "makijażową" grę pozorów wpływa na to, że rzadko spotyka się kulturę organizacyjną od nich wolną. A że to przekonanie nieraz zawodzi dowodzą coraz większe sukcesy marek opierających swoje działanie na tworzeniu nowej realnej jakości.

Szef może pomóc sobie w podjęciu decyzji o tym jakim chce być liderem zadając pytanie: "czy będę udawał, że jestem szczęśliwy, czy chcę być naprawdę szczęśliwy."

Autor

Paweł Wojciechowski

Trener praktyk zarządzania. Menedżer wyższego szczebla (Dyrektor Operacyjny, Dyrektor Handlowy). Z powodzeniem prowadzi szkolenia rozwijające takie kompetencje managerskie jak, zarządzanie zespołem, kierowanie zespołem pracowniczym, przywództwo. Linki do programów szkoleń managerskich oraz do notki biograficznej Pawła Wojciechowskiego znajdziesz poniżej.